Akademia Przedszkolaczka Akademia Przedszkolaczka Akademia Przedszkolaczka - Domowa akademia
  • Edukacja
  • Integracja
  • Organizacja
  • Domowa Akademia
  • Galeria
  • Kontakt

Zaloguj sięStrzalka

Wersja mobilna serwisu
Akademia Przedszkolaczka Akademia Przedszkolaczka - Domowa akademia
Zaloguj się Strzalka
  • Edukacja
  • Integracja
  • Organizacja
  • Domowa Akademia
  • Galeria
  • Kontakt
Pełna wersja serwisu
  • Akademia Przedszkolaczka - Facebook
  • Akademia Przedszkolaczka - Domowa akademia
  • Tu jesteś:
  • Strona główna
  • Edukacja
  • Kreatywni w edukacji
  • Z życia "Plose Pani"
  • Telefony
    Telefony
  • Adresy e-mail
    Adresy e-mail
  • Tytuł zastępczy
    Domowa Akademia
  • Tytuł zastępczy
    Facebook
  • Dyrektor - Agnieszka Zatorska
    502 857 022
    Zadzwoń
    Wicedyrektor - Beata Maćkowiak
    512 030 723
    Zadzwoń
    Przedszkole - Popiełuszki 28d - telefon nr 1
    81 536 28 28
    Zadzwoń
    Przedszkole - Popiełuszki 28d - telefon nr 2
    500 037 103
    Zadzwoń
    Przedszkole - Startowa 16 - telefon nr 1
    81 759 28 28
    Zadzwoń
    Przedszkole - Startowa 16 - telefon nr 2
    500 037 203
    Zadzwoń
    Dyrektor - Agnieszka Zatorska
    agnieszka.zatorska@akademiaprzedszkolaczka.pl
    Napisz
    Wicedyrektor - Beata Maćkowiak
    beata.mackowiak@akademiaprzedszkolaczka.pl
    Napisz
    Opłaty
    oplaty@akademiaprzedszkolaczka.pl
    Napisz
    Koordynator placówki przy ul. Popiełuszki
    katarzyna.sawicka@akademiaprzedszkolaczka.pl
    Napisz
    Koordynator placówki przy ul. Startowej
    katarzyna.gabrelska@akademiaprzedszkolaczka.pl
    Napisz
    Cofnij
    Z życia "Plose Pani"
    Z życia "Plose Pani"


    Dziecięce przemyślenia:
    Dziecko: "Jak się umrze na śmierć to się nie żyje".

    Podczas podwieczorku:
    Chłopiec: Wie pani, jak się mój tata nazywa?
    Nauczycielka: Andrzej. A Twoja mama jak ma na imię?
    Chłopiec: Andrzejka! A nie, zapomniałem...

    Podczas zabawy swobodnej:
    Dziecko I: Gabryś utłukł mi serce!
    Dziecko II: Przepraszam Cię Ala!
    Dziecko I: Dobrze, tylko więcej mi nie utłukaj serca.

    Chłopiec do Nauczyciela podczas spaceru:
    Dziecko: Ohhhh! (z westchnieniem) Moja mamusia mnie uwolniła od tego mojego nieszczęsnego życia!

    Dziewczynka, siedząc na sedesie, do Nauczycielki:
    Dziecko: Chciałam zadzwonić do Tomka wczoraj (chłopca z grupy).
    Nauczycielka: To czemu nie zadzwoniłaś?
    Dziecko: Zadzwoniłam, tylko Tomek nie odbierał. Zawsze jak dzwonię do swojej koleżanki Pani Asi, to ona odbiera od razu!

    Dziewczynka siedząc na ławce w sali:
    Dziecko: Pękły mi ramiona.
    Nauczycielka: Co to znaczy, że pękły Ci ramiona?
    Dziecko: Bo w domu za dużo jadłam i mi pękły.

    Chłopie mówi do Pani:
    Dziecko: Kup nam te wszystkie puchary.
    Nauczycielka: Nie mogę, nie mam aż tyle pieniędzy.
    Dziecko: No to idź w końcu do normalnej pracy. Zamiast się tutaj bawić z nami.

    ----------

    Dzieci oglądają wspólnie z nauczycielem obrazki. Nagle jeden chłopiec mówi:
    - Jak moja mama była taka krótka, jak ja, to też jeździła na takim małym rowerku.
     

    Chłopiec (3 lata): Pani, jak ja byłem w muzeum, to była taka kościa dina, większa niż ja.

    Dziecko: Pani, ile Ty masz lat?
    Nauczycielka: 25.
    Dziecko: To stara jesteś.

    Nauczycielka zwraca się do dziecka: Ile masz palców?
    Dziewczynka (4 lata): Wszystkie.

    ----------

    Dziecko (lat 6): Proszę Pani, a co będzie za 30 lat?
    Nauczyciel (lat 30): Nie wiem, ale Ty będziesz miał wtedy 36 lat.
    Dziecko: Tak, a Pani będzie wtedy chodzić z laską!

    Dzieci z grupy I wchodzą do sali grupy IV.
    Dziecko: Pani Gosiu, kto to jest?
    Nauczyciel: Nie poznajecie, to dzieci z grupy I.
    Dziecko: (zdziwiony) To nasze maluchy? Takie małe? 

    Dzieci przebierają się po zajęciach gimnastycznych.
    Dziecko: Proszę pani, czy to jest moja koszulka?
    Nauczyciel: Tak Wojtusiu, oczywiście, że twoja.
    Dziecko: Oooo, na prawdę, moja… Ale proszę pani, te paski na niej to chyba nie moje….

    Dzień, w którym jedno z dzieci miało urodziny.
    Nauczyciel: Dzieci sprzątamy zabawki i zapraszam na zajęcia. Powiedzcie proszę, co mówimy komuś, kto obchodzi urodziny?
    Dziecko: Wszystkiego najlepszego z okazji życzeń!

    Podczas zajęć o środkach transportu.
    Nauczyciel: Kto z Was spróbuje podzielić na sylaby słowo „helikopter”?
    Chłopiec: (klaszcząc) sa-mo-lot!

    Na zajęciach dotyczących potomstwa zwierząt.
    Nauczyciel: Kto i powie, jak nazywa się dziecko krowy i byka?
    Dziecko: Krówiątko !!!
    Nauczyciel: A dziecko owcy i barana?
    Dziecko: Owieczka !!!
    Nauczyciel: Bardzo dobrze, a jak mówimy na  dziecko klaczy i konia, czyli na małego konika
    Dziecko: Klaczątko oczywiście !!!

    Pani pokazuje dzieciom obrazek i mówi:
    Nauczyciel:, Spójrz na obrazek, co to za zwierzę, kto wie?
    Dziecko: To mały konik, proszę pani!
    Nauczyciel: A wiesz jak nazywa się mały konik?
    Dziecko: No tak – Mały konik to żebraczek!

    Podczas lekcji religii.
    Nauczyciel: Popatrzcie proszę na obrazek i powiedzcie, proszę, gdzie są dzieci na tym obrazku?
    Dziecko (odpowiadają razem): W koościele.
    Nauczyciel: Bardzo dobrze. A czy wiecie, co czyta ksiądz w kościele?
    Dziecko: Encyklopedię.

    Przed Świętami Bożego Narodzenia wychowawczyni postanowiła sprawdzić wiedzę dzieci. Pyta więc:
    Nauczyciel: Dzieci powiedzcie proszę, jaka książka leży w domach na wigilijnym stole?
    Dziecko: Książka kucharska! :)
    Nauczyciel: A co śpiewamy podczas Wigilii?
    Dziecko: Sto lat!

    Ważnym aspektem wychowania dziecka jest zapoznanie go z zasadami savoir-vivre. Podczas zajęć o kulturze bycia wychowawczyni zadaje dzieciom pytanie:
    Nauczyciel: Kto z Was wie, kto to jest dżentelmen?
    Dziecko: Dżentelmen… to taki ktoś, jak supermen, batman… ale trochę inny. 

    Podczas obiadu.
    Dziecko: Proszę pani, nie lubię tej zupy…
    Nauczyciel: Zuziu, zjedz kilka łyżek, to pochwalę cię mamie.
    Dziecko: Proszę pani, a czy mogę tylko spróbować?
    Nauczyciel: Zuziu, może jednak spróbujesz zjeść cały talerz zupy, to pochwale cię mamie.
    Dziecko: Proszę pani, a czy mogę zjeść tylko drugie danie?
    Nauczyciel: Zuziu, cieszę się, że zjesz drugie danie, ale jeszcze zupa jest w talerzu. Zjedz 5 łyżek, i pochwalę cię mamie.
    Zuzia zachęcana przez panią zjadła zupę i dalej mówi….
    Dziecko: Proszę pani, czy teraz już moja mama będzie pochwalona?

    Chłopiec zwierza się nauczycielowi podczas obiadu:
    Chłopiec: Proszę pani… ja jestem głodny, ale tylko na drugie danie

    Po leżakowaniu wychowawczyni próbuje obudzić dziewczynkę z I grupy i mówi do niej cichutko:
    Nauczyciel: Dorotko, Dorotko, wstajemy…Obudź się…Pobudka
    Dziecko: Nie chcem, nie chcem, ja jeszcze chcem jeszcze spać.
    Nauczyciel: Wstawaj śpioszku, zaraz pani Gosia przyniesie smaczny podwieczorek. Nie mamy wyjścia, pora wstawać.
    Dziecko: No jak to nie mamy wyjścia? Przecież w przedszkolu są schody! 

    Pewnego dnia w grupie IV:
    Dziecko: Proszę pani, proszę pani, a Hania to moja nowa narzeczona!
    Nauczyciel: Franiu, a czy Hania o tym wie?
    Dziecko: No jeszcze nie… Ale jak się dowie, na pewno się ucieszy…

    Dziewczynka, która chorowała na grypę jelitową, po powrocie do przedszkola opowiada:
    Dziecko: Prosę pani, a ja byłam w domu, bo bolał mnie brzuszek i chodziłam często do toalety, bo miałam tą…. no… opiekunkę!

    Pierwszy dzień po wakacjach, dzieci schodzą się do sali. Nagle wchodzi jeden z chłopców i mówi:
    Dziecko: „A ja przyszłem dziś w sandasach, czujecie to?!”

    Jedno z dzieci po swoich urodzinach:
    Dziecko I: Zobacz, a ja mam nowy zegarek!
    Dziecko II: Eeeeeee, taki żółty? A nie wiesz, że faceckie to są żółte, a kobieckie są zielone?

    Zdarzają się sytuacje, kiedy sam Król Salomon nie wiedziałby, kto tak naprawdę mówi prawdę...
    Dziecko I: (chcąc naskarżyć): Proszę pani...
    Dziecko II: Proszę pani, proszę jej nie słuchać, ona chce skłamać!
    Dziecko I: Proszę pani, ale on kłamie, że ja chcę skłamać!

    Nasze przedszkolaki lubią dzielić się z rówieśnikami swoimi planami na przyszłość.
    Dziecko I: A ja, jak będę duża, to będę rodzić dzieci! Niestety!
    Dziecko II: A ja Cię bardzo lubię i będę Cię lubić do śmierci!
    Dziecko I: Ale ja nigdy nie umrę! Kiedyś urodzę dwa dzieci, a potem będę już tylko stara i stara i dopiero umrę!

    Dwie dziewczynki podczas zabawy w sklep stosują zdrobnienia.
    Dziecko I: Proszę pani poproszę gumeczkę!
    Dziecko II: Proszę bardzo. 5 złotych, poproszę.
    Dziecko I: Proszę. Proszę pani, poproszę jeszcze jedną kredeczkę!
    Dziecko II: Proszę bardzo. 5 złotych, poproszę
    Zakupy trwają w najlepsze i nagle jedna z dziewczynek chce się napić. Zwraca się do wychowawczyni:
    Dziecko I: Proszę pani, mogę wódeczkę!

    Po wyjściu pani Ani, dzieci pytają drugą nauczycielkę:
    Dziecko: Pani Gosiu, gdzie poszła pani Ania?
    Nauczyciel: Pani Ania skończyła już pracę i poszła do domu.
    Dziecko: To ona ma dom?
    Nauczyciel: Tak Maciusiu, ma swój dom.
    Dziecko: Jak to? To wy nie mieszkacie razem w przedszkolu? 

    Dzieci często w nietypowy sposób okazują swe przywiązanie do nauczycieli:
    Nauczyciel:  Do widzenia dzieci, do jutra…
    Dziecko: O nie! Pani Monika opuszcza nasze stado!

    Dziewczynka mówi do Pani:
    Dziecko: Wie pani, że ja kiedyś prześladowałam moją mamę?
    Nauczyciel: Jak to, Zosiu, jak prześladowałaś?
    Dziecko: Jak ona mówiła coś, to ja mówiłam to samo!

    Dziewczynka mówi do swojej koleżanki:
    Dziecko I:  A wiesz, że mój tata był wczoraj bardzo niegrzeczny. I mama dała mu karę.
    Dziecko II: Tak, a jaką?
    Dziecko I:  No jak to jaką? Spał na podłodze!

    Podczas zabawy swobodnej dzieci rozmawiają o swoich rodzicach:
    Dziecko I: A mój tata jest teraz w tej swojej pracy!
    Dziecko II: A co robi w tej pracy?
    Dziecko I: Nooo,  patrzy w komputer i ogląda samochody! Wiesz co, Tak zarabia pieniążki! 

    Dziewczynka mówi do koleżanki
    Dziecko I: A wiesz, że, ja przyszłam dziś do przedszkola w tych samych rajstopach w których spałam.
    Dziecko II:To Ty śpisz w rajstopach?
    Dziecko I: Mama mi nie pozwala, ale tata na wszystko się zgadza i dzisiaj spałam.

    Drodzy Rodzie zapewniamy, że my nie wierzymy do końca w to co dzieci mówią o Was, dlatego liczmy na to , że Państwo również nie będą wierzyć we wszystko, co dzieci mówią o nas ;)

    Pełna wersja serwisu
    Z życia "Plose Pani"

    Z życia "Plose Pani"

    Życie dziecka nie należy do najlżejszych… każdego dnia trzeba rano wstać, ubrać się, zjeść płatki, umyć zęby i iść do przedszkola, gdzie jest wiele zajęć. Lecz oprócz wszystkich dziecięcych obowiązków i zabaw w przedszkolu, czeka miła pani, grupa ulubionych kolegów i koleżanek (w starszych grupach bywają już nawet "żony" i "mężowie"!). To właśnie w tym gronie przedszkolak chętnie zwierza się ze wszystkiego, co go trapi lub cieszy, przedstawia swą dziecięcą filozofię życia, plany na czasem bardzo odległą przyszłość…


    Dziecięce przemyślenia:
    Dziecko: "Jak się umrze na śmierć to się nie żyje".

    Podczas podwieczorku:
    Chłopiec: Wie pani, jak się mój tata nazywa?
    Nauczycielka: Andrzej. A Twoja mama jak ma na imię?
    Chłopiec: Andrzejka! A nie, zapomniałem...

    Podczas zabawy swobodnej:
    Dziecko I: Gabryś utłukł mi serce!
    Dziecko II: Przepraszam Cię Ala!
    Dziecko I: Dobrze, tylko więcej mi nie utłukaj serca.

    Chłopiec do Nauczyciela podczas spaceru:
    Dziecko: Ohhhh! (z westchnieniem) Moja mamusia mnie uwolniła od tego mojego nieszczęsnego życia!

    Dziewczynka, siedząc na sedesie, do Nauczycielki:
    Dziecko: Chciałam zadzwonić do Tomka wczoraj (chłopca z grupy).
    Nauczycielka: To czemu nie zadzwoniłaś?
    Dziecko: Zadzwoniłam, tylko Tomek nie odbierał. Zawsze jak dzwonię do swojej koleżanki Pani Asi, to ona odbiera od razu!

    Dziewczynka siedząc na ławce w sali:
    Dziecko: Pękły mi ramiona.
    Nauczycielka: Co to znaczy, że pękły Ci ramiona?
    Dziecko: Bo w domu za dużo jadłam i mi pękły.

    Chłopie mówi do Pani:
    Dziecko: Kup nam te wszystkie puchary.
    Nauczycielka: Nie mogę, nie mam aż tyle pieniędzy.
    Dziecko: No to idź w końcu do normalnej pracy. Zamiast się tutaj bawić z nami.

    ----------

    Dzieci oglądają wspólnie z nauczycielem obrazki. Nagle jeden chłopiec mówi:
    - Jak moja mama była taka krótka, jak ja, to też jeździła na takim małym rowerku.
     

    Chłopiec (3 lata): Pani, jak ja byłem w muzeum, to była taka kościa dina, większa niż ja.

    Dziecko: Pani, ile Ty masz lat?
    Nauczycielka: 25.
    Dziecko: To stara jesteś.

    Nauczycielka zwraca się do dziecka: Ile masz palców?
    Dziewczynka (4 lata): Wszystkie.

    ----------

    Dziecko (lat 6): Proszę Pani, a co będzie za 30 lat?
    Nauczyciel (lat 30): Nie wiem, ale Ty będziesz miał wtedy 36 lat.
    Dziecko: Tak, a Pani będzie wtedy chodzić z laską!

    Dzieci z grupy I wchodzą do sali grupy IV.
    Dziecko: Pani Gosiu, kto to jest?
    Nauczyciel: Nie poznajecie, to dzieci z grupy I.
    Dziecko: (zdziwiony) To nasze maluchy? Takie małe? 

    Dzieci przebierają się po zajęciach gimnastycznych.
    Dziecko: Proszę pani, czy to jest moja koszulka?
    Nauczyciel: Tak Wojtusiu, oczywiście, że twoja.
    Dziecko: Oooo, na prawdę, moja… Ale proszę pani, te paski na niej to chyba nie moje….

    Dzień, w którym jedno z dzieci miało urodziny.
    Nauczyciel: Dzieci sprzątamy zabawki i zapraszam na zajęcia. Powiedzcie proszę, co mówimy komuś, kto obchodzi urodziny?
    Dziecko: Wszystkiego najlepszego z okazji życzeń!

    Podczas zajęć o środkach transportu.
    Nauczyciel: Kto z Was spróbuje podzielić na sylaby słowo „helikopter”?
    Chłopiec: (klaszcząc) sa-mo-lot!

    Na zajęciach dotyczących potomstwa zwierząt.
    Nauczyciel: Kto i powie, jak nazywa się dziecko krowy i byka?
    Dziecko: Krówiątko !!!
    Nauczyciel: A dziecko owcy i barana?
    Dziecko: Owieczka !!!
    Nauczyciel: Bardzo dobrze, a jak mówimy na  dziecko klaczy i konia, czyli na małego konika
    Dziecko: Klaczątko oczywiście !!!

    Pani pokazuje dzieciom obrazek i mówi:
    Nauczyciel:, Spójrz na obrazek, co to za zwierzę, kto wie?
    Dziecko: To mały konik, proszę pani!
    Nauczyciel: A wiesz jak nazywa się mały konik?
    Dziecko: No tak – Mały konik to żebraczek!

    Podczas lekcji religii.
    Nauczyciel: Popatrzcie proszę na obrazek i powiedzcie, proszę, gdzie są dzieci na tym obrazku?
    Dziecko (odpowiadają razem): W koościele.
    Nauczyciel: Bardzo dobrze. A czy wiecie, co czyta ksiądz w kościele?
    Dziecko: Encyklopedię.

    Przed Świętami Bożego Narodzenia wychowawczyni postanowiła sprawdzić wiedzę dzieci. Pyta więc:
    Nauczyciel: Dzieci powiedzcie proszę, jaka książka leży w domach na wigilijnym stole?
    Dziecko: Książka kucharska! :)
    Nauczyciel: A co śpiewamy podczas Wigilii?
    Dziecko: Sto lat!

    Ważnym aspektem wychowania dziecka jest zapoznanie go z zasadami savoir-vivre. Podczas zajęć o kulturze bycia wychowawczyni zadaje dzieciom pytanie:
    Nauczyciel: Kto z Was wie, kto to jest dżentelmen?
    Dziecko: Dżentelmen… to taki ktoś, jak supermen, batman… ale trochę inny. 

    Podczas obiadu.
    Dziecko: Proszę pani, nie lubię tej zupy…
    Nauczyciel: Zuziu, zjedz kilka łyżek, to pochwalę cię mamie.
    Dziecko: Proszę pani, a czy mogę tylko spróbować?
    Nauczyciel: Zuziu, może jednak spróbujesz zjeść cały talerz zupy, to pochwale cię mamie.
    Dziecko: Proszę pani, a czy mogę zjeść tylko drugie danie?
    Nauczyciel: Zuziu, cieszę się, że zjesz drugie danie, ale jeszcze zupa jest w talerzu. Zjedz 5 łyżek, i pochwalę cię mamie.
    Zuzia zachęcana przez panią zjadła zupę i dalej mówi….
    Dziecko: Proszę pani, czy teraz już moja mama będzie pochwalona?

    Chłopiec zwierza się nauczycielowi podczas obiadu:
    Chłopiec: Proszę pani… ja jestem głodny, ale tylko na drugie danie

    Po leżakowaniu wychowawczyni próbuje obudzić dziewczynkę z I grupy i mówi do niej cichutko:
    Nauczyciel: Dorotko, Dorotko, wstajemy…Obudź się…Pobudka
    Dziecko: Nie chcem, nie chcem, ja jeszcze chcem jeszcze spać.
    Nauczyciel: Wstawaj śpioszku, zaraz pani Gosia przyniesie smaczny podwieczorek. Nie mamy wyjścia, pora wstawać.
    Dziecko: No jak to nie mamy wyjścia? Przecież w przedszkolu są schody! 

    Pewnego dnia w grupie IV:
    Dziecko: Proszę pani, proszę pani, a Hania to moja nowa narzeczona!
    Nauczyciel: Franiu, a czy Hania o tym wie?
    Dziecko: No jeszcze nie… Ale jak się dowie, na pewno się ucieszy…

    Dziewczynka, która chorowała na grypę jelitową, po powrocie do przedszkola opowiada:
    Dziecko: Prosę pani, a ja byłam w domu, bo bolał mnie brzuszek i chodziłam często do toalety, bo miałam tą…. no… opiekunkę!

    Pierwszy dzień po wakacjach, dzieci schodzą się do sali. Nagle wchodzi jeden z chłopców i mówi:
    Dziecko: „A ja przyszłem dziś w sandasach, czujecie to?!”

    Jedno z dzieci po swoich urodzinach:
    Dziecko I: Zobacz, a ja mam nowy zegarek!
    Dziecko II: Eeeeeee, taki żółty? A nie wiesz, że faceckie to są żółte, a kobieckie są zielone?

    Zdarzają się sytuacje, kiedy sam Król Salomon nie wiedziałby, kto tak naprawdę mówi prawdę...
    Dziecko I: (chcąc naskarżyć): Proszę pani...
    Dziecko II: Proszę pani, proszę jej nie słuchać, ona chce skłamać!
    Dziecko I: Proszę pani, ale on kłamie, że ja chcę skłamać!

    Nasze przedszkolaki lubią dzielić się z rówieśnikami swoimi planami na przyszłość.
    Dziecko I: A ja, jak będę duża, to będę rodzić dzieci! Niestety!
    Dziecko II: A ja Cię bardzo lubię i będę Cię lubić do śmierci!
    Dziecko I: Ale ja nigdy nie umrę! Kiedyś urodzę dwa dzieci, a potem będę już tylko stara i stara i dopiero umrę!

    Dwie dziewczynki podczas zabawy w sklep stosują zdrobnienia.
    Dziecko I: Proszę pani poproszę gumeczkę!
    Dziecko II: Proszę bardzo. 5 złotych, poproszę.
    Dziecko I: Proszę. Proszę pani, poproszę jeszcze jedną kredeczkę!
    Dziecko II: Proszę bardzo. 5 złotych, poproszę
    Zakupy trwają w najlepsze i nagle jedna z dziewczynek chce się napić. Zwraca się do wychowawczyni:
    Dziecko I: Proszę pani, mogę wódeczkę!

    Po wyjściu pani Ani, dzieci pytają drugą nauczycielkę:
    Dziecko: Pani Gosiu, gdzie poszła pani Ania?
    Nauczyciel: Pani Ania skończyła już pracę i poszła do domu.
    Dziecko: To ona ma dom?
    Nauczyciel: Tak Maciusiu, ma swój dom.
    Dziecko: Jak to? To wy nie mieszkacie razem w przedszkolu? 

    Dzieci często w nietypowy sposób okazują swe przywiązanie do nauczycieli:
    Nauczyciel:  Do widzenia dzieci, do jutra…
    Dziecko: O nie! Pani Monika opuszcza nasze stado!

    Dziewczynka mówi do Pani:
    Dziecko: Wie pani, że ja kiedyś prześladowałam moją mamę?
    Nauczyciel: Jak to, Zosiu, jak prześladowałaś?
    Dziecko: Jak ona mówiła coś, to ja mówiłam to samo!

    Dziewczynka mówi do swojej koleżanki:
    Dziecko I:  A wiesz, że mój tata był wczoraj bardzo niegrzeczny. I mama dała mu karę.
    Dziecko II: Tak, a jaką?
    Dziecko I:  No jak to jaką? Spał na podłodze!

    Podczas zabawy swobodnej dzieci rozmawiają o swoich rodzicach:
    Dziecko I: A mój tata jest teraz w tej swojej pracy!
    Dziecko II: A co robi w tej pracy?
    Dziecko I: Nooo,  patrzy w komputer i ogląda samochody! Wiesz co, Tak zarabia pieniążki! 

    Dziewczynka mówi do koleżanki
    Dziecko I: A wiesz, że, ja przyszłam dziś do przedszkola w tych samych rajstopach w których spałam.
    Dziecko II:To Ty śpisz w rajstopach?
    Dziecko I: Mama mi nie pozwala, ale tata na wszystko się zgadza i dzisiaj spałam.

    Drodzy Rodzie zapewniamy, że my nie wierzymy do końca w to co dzieci mówią o Was, dlatego liczmy na to , że Państwo również nie będą wierzyć we wszystko, co dzieci mówią o nas ;)

    Pełna wersja serwisu

    Popiełuszki

    Startowa

    Dobre lokalizacje

    Prowadzimy przedszkola w dwóch dogodnych lokalizacjach w Lublinie:

    • ul. Popiełuszki 28 d (Wieniawa)
    • ul. Startowa 16 (Kośminek)

    Wielu z Twoich sąsiadów już skorzystało
    z edukacji w naszej Akademii.

    Dobre lokalizacje

    Prowadzimy przedszkola w dwóch dogodnych lokalizacjach w Lublinie:

    • ul. Popiełuszki 28 d (Wieniawa)
    • ul. Startowa 16 (Bronowice)

    Wielu z Twoich sąsiadów już skorzystało
    z edukacji w naszej Akademii.

    Kontakt

    Na skróty

    Edukacja

    • 1. System Montessori
    • 2. Podstawa programowa
    • 3. Kuratorium Oświaty wpis do ewidencji

    Integracja

    • 1. Zajęcia dydaktyczno-terapeutyczne
    • 2. Zestaw dokumentów do zgłoszenia dziecka
    • 3. Terapeuci
    • 4. Sala do SI
    • 5. Wykaz poradni psychologiczno-pedagogicznych w Lublinie

    Organizacja

    • 1. Nasza kadra
    • 2. Zajęcia dodatkowe
    • 3. Pierwsze kroki w przedszkolu
    • 4. Wyprawka i przygotowanie dziecka do przedszkola
    • 5. Jak zapisać dziecko do przedszkola?
    • 6. Wpis do Ewidencji Jednostek Oświatowych - Popiełuszki
    • 7. Wpis do Ewidencji Jednostek Oświatowych - Startowa
    • 8. KRS dla Akademii Przedszkolaczka
    • 9. Zasady RODO

    Domowa Akademia

    • 1. Opieka na godziny
    • 2. Urodziny dla dzieci

    Akademia Przedszkolaczka Sp. z o.o.

    ul. Ks. J. Popiełuszki 28D

    20-052 Lublin

    NIP 7123228879

    Akademia ul.Ks. J .Popiełuszki - tel. 81 536 28 28 lub 500 037 103

    Akademia ul.Startowa 16 - tel. 81 759 28 28 lub 500 037 203

    www.facebook.com/przedszkole.akademia

    numer konta bankowego: 40 1020 3147 0000 8502 0079 0220

     

    Zapraszamy do kontaktu!

    Jeżeli mają Państwo pytania, pragniecie przesłać ofertę lub potrzebujecie innych informacji, zapraszamy do kontaktu osobistego
    lub skorzystanie z danych znajdujących się
    w zakładce KONTAKT. 

    Rodziców posiadających konto
    w STREFIE RODZICA zapraszamy
    do korzystania z indywidualnych opcji
    dostępnych po zalogowaniu. 

     

    Realizacja Arteneo. Projekt Batyra.pl. Prawa autorskie Akademia Przedszkolaczka Sp z o.o.. Wszystkie prawa zastrzeżone.

    Ciasteczka
    Facebook